Podkategorie. Poniżej wyświetlono 25 spośród wszystkich 25 podkategorii tej kategorii. Kategorie według hrabstw w Stanach Zjednoczonych (17 kategorii) Kategorie według miejscowości w Stanach Zjednoczonych (56 kategorii) Kategorie według stanów w Stanach Zjednoczonych (51 kategorii)
Zgodnie z powszechną opinią, gdziekolwiek wyjedziemy za granicę, zawsze znajdziemy tam Polaków. A gdziekolwiek są Polacy – nawet w najdalszych zakątkach świata – tam obchodzą polską wigilię Bożego Narodzenia. Nawet jeśli nie mówią już po polsku. Ryba po grecku zamiast karpia Według danych MSZ poza granicami naszego kraju mieszka 18 milionów Polaków. Najwięcej – ok. 12 mln – to mieszkańcy obu Ameryk. W Chicago, drugim największym polskim mieście, gdzie polski można usłyszeć na każdym rogu, święta według rodzimej tradycji to oczywistość. Jednak także poza największymi skupiskami Polaków w Stanach Zjednoczonych nie jest trudno znaleźć ludzi obchodzących święta po polsku. – Najpierw mamy barszcz, mamy też rybę po grecku, pierogi z kapustą, kładziemy również siano pod obrus. Oczywiście jest też opłatek – wylicza na wpół po polsku, na wpół po angielsku 26-letni David z Vienny w północnej Wirginii. David, syn Polki i Amerykanina, urodził się w Stanach. I choć w domu mówi się po angielsku, wigilia nie różni się od tej obchodzonej w polskich rodzinach. Prawie. – Kompromisową tradycją w naszej rodzinie jest to, że jeden prezent dostajemy w wigilię, drugi już w poranek Bożego Narodzenia – dodaje. Podobnie spędza się wigilię w domu Justina, studenta z Virginia Beach na południu stanu. – W wigilię przełamujemy się opłatkiem – mówi Justin. I choć jedynym jego polskim przodkiem jest jego dziadek, to na stole wigilijnym również w jego rodzinie są polskie dania: – Uwielbiam polskie jedzenie w wigilię: pierogies, „gwombki" i to takie ciasto z makiem – wymienia. Wigilia w dżungli na zimno Polskie tradycje świąteczne żywe są także w Ameryce Południowej – i to nawet w tak niespodziewanych miejscach jak porośnięta dżunglą (selvą) prowincja Misiones na północy Argentyny. Tam, w założonej w latach 30. przez polskich emigrantów kolonii Wanda (nazwanej tak na cześć „Wandy, co nie chciała Niemca" lub córki marszałka Piłsudskiego – są różne teorie), do dziś mieszkają Polacy. – Staramy się zachowywać tę kulturę – mówi czystą polszczyzną Rosita Jejer, emerytowana nauczycielka, której rodzice przyjechali do Argentyny prawie 80 lat temu. W wigilijny wieczór Polacy z Wandy gromadzą się razem i łamią się opłatkiem. Pozostałe elementy wigilii już są bardziej przystosowane do klimatu. – Tu jest teraz straszny upał, 38 stopni, więc wigilię jemy na zimno: są sałatki, robimy coś z ziemniaków, a skoro to Argentyna, to musi być też asado (tradycyjne spotkanie przy argentyńskim grillu) – opowiada pani Rosita – na koniec jest jednak zawsze polski piernik, który wszyscy tutaj robią – dodaje. W każdym domu stoi choinka, rozdaje się też prezenty. Jednak zamiast pasterki, chodzi się tu na mszę o 20. Polski ksiądz przyjedzie tu w tym roku dopiero 29 grudnia. Polska msza jest wtedy wielkim świętem, śpiewane są polskie kolędy. – Jak zaczynamy śpiewać te kolędy, to aż duch się wznosi. Znam je wszystkie. Uwielbiam też „Mazowsze". Sami zresztą mamy tu zespół tańca, który też występuje na święta – mówi Rosita. Choć z Wysp Brytyjskich do Polski jest dużo bliżej niż z Argentyny, to zdecydowana większość Polaków w Irlandii zostaje w święta na zielonej wyspie. Mimo to Polacy Boże Narodzenie obchodzą zwykle według rodzimej tradycji będącej w kontraście z tradycją irlandzką. Dobry burger po pracy. I obiad z wołowiny Wigilia w Irlandii nic nie znaczy. To normalny dzień pracy, niektórzy tylko spotykają się w pubach z przyjaciółmi czy rodzinami, je się zwykle jakiegoś dobrego hamburgera – mówi o. Cezary Binkiewicz, dominikanin służący w polskiej parafii w Dublinie. Msza pasterska jest oblegana jak zwykle. – W święta do naszego kościoła przychodzi jakieś 3 tysiące osób, nawet mimo tego, że środki transportu wtedy nie funkcjonują. Ludzie spoza centrum miasta organizują się razem, żeby jakoś tu dojechać – opowiada zakonnik. On sam, choć w klasztorze w wigilię królują hamburgery, spotyka się wtedy z przyjaciółmi na polskiej wieczerzy. Okazuje się że „polskie" święta można obchodzić nawet w krajach muzułmańskich, takich jak Turcja. Są tu ludzie z mieszanych małżeństw, studenci – mówi mieszkająca w Ankarze Iwona. – Podczas świątecznego spotkania było jakieś czterdzieści rodzin – dodaje. W Turcji Boże Narodzenie nie jest rzecz jasna szeroko obchodzone, lecz święci mikołajowie, choinki i inne symbole nawet tutaj ozdabiają ulice największych miast. Zamiast Bożego Narodzenia, zwiastują jednak Nowy Rok, który jest tam hucznie obchodzony. Mimo to – i mimo kulturowych różnic – w wielu polsko-tureckich rodzinach święta, i to na polski sposób. – Polki, które tu mieszkają, opowiadają, że na święta u nich jest tak jak w Polsce, z choinką, pierogami, kapustą i opłatkiem w wigilię. Oczywiście trudno zdobyć jest wieprzowinę, ale zastępuje się ją wołowiną – mówi Iwona. Msze święte – w tym również pasterka – odprawiane są po angielsku w kaplicy przy nuncjaturze apostolskiej. Pasterka na antypodach Zupełnie inaczej – przypada bowiem na środek lata – wygląda Boże Narodzenie w Australii. Choć święto to jest obchodzone (zwykle w zlaicyzowanej formie), to dla Australijczyków jest głównie zwiastunem początku letnich wakacji. Jednak nawet w takich warunkach możliwe jest obchodzenie Bożego Narodzenia po polsku. – U nas święta obchodzimy tradycyjnie – mówi Przemysław Płuciennik, analityk w firmie logistycznej w Melbourne, który prowadzi polonijnego bloga – Polonia jest tu na tyle duża, że nie ma kłopotu z przygotowaniem polskiej wigilii. Problem jest tylko z karpiem, którego nikt w Australii nie jada. Mamy więc wigilię z opłatkiem i wigilijnymi daniami, a potem idziemy na pasterkę do polskiego kościoła – opowiada. Dodaje jednak, że choć jego dzieciom wychowanym na antypodach podobały się zimne i śnieżne święta w Polsce, to ciepły klimat w grudniu ma swoje plusy – jak choćby możliwość pójścia na plażę albo wycieczkę campingową. – Australia to jedna wielka mieszanka kultur, więc każdy tutaj szanuje odmienne sposoby. Generalnie jednak gdziekolwiek są Polacy w Australii, tam spędzają święta po polsku – mówi Płuciennik. I jak się okazuje, nie dotyczy to wyłącznie Polaków w Australii.
Wybory w kwestii władz szkolnych lub referenda dotyczące podatków Wybory do rady miasta, lecz tylko niektórych miastach Prawybory, lecz tylko w niektórych miastach Brak. 19. poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych – poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, przyznająca prawa wyborcze kobietom. Poprawka weszła w życie 18
Opublikowano: 2018-04-01 13:53:53+02:00 Dział: Świat Świat opublikowano: 2018-04-01 13:53:53+02:00 zdj, ilustracyjne / autor: Pixabay Kościół katolicki w Stanach Zjednoczonych przyjął tysiące nowych wiernych w Wigilię Paschalną. 85 z prawie 200 diecezji zgłosiło swoich kandydatów. Łącznie było ich ponad 30 tys. Zostać katolikiem można w każdym czasie, aczkolwiek Wigilia Paschalna, jako czas przejścia Chrystusa ze śmierci do życia, jest sposobnym momentem, by tego dokonać. Nieochrzczeni katechumeni przyjmują chrzest, bierzmowanie i komunię świętą. W pełną komunię z Kościołem zostają włączeni również chrześcijanie innych wyznań. W ich gronie jest Karrie Johnson, pochodząca z diecezji San Diego, która po regularnym uczestniczeniu w życiu jednego z Kościołów protestanckich odkryła, że Bóg prowadzi ją w stronę Kościoła katolickiego. Opowiada, że po tym, jak pierwszy raz uczestniczyła w Eucharystii głęboko odczuła, że jest naprawdę w domu. ak/KAI Publikacja dostępna na stronie:
Jednym z najważniejszych, i obchodzonych na największą skalę, świąt w Stanach Zjednoczonych jest Thanksgiving, czyli Święto Dziękczynienia. Jest ono okazją do spotkań rodzinnych, zrównywanych często w swej wadze z Bożym Narodzeniem. Jako iż obchodzone jest w czwarty czwartek listopada, wielu Amerykanów decyduje się na wzięcie
Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas. W Polsce 24 grudnia zasiadamy do kolacji wigilijnej, łamiemy się opłatkiem i kolędujemy. Jak wygląda to w Stanach Zjednoczonych? Jakie są amerykańskie tradycje? Czy Polonia przygotowuje pierogi?Reporter Jan Pachlowski zabrał widzów Dzień Dobry TVN w podróż za ocean, by przybliżyć tradycje bożonarodzeniowe w Stanach Zjednoczonych. Jedną z nich jest dekorowanie domów. - Amerykanie mają wręcz obsesje na punkcie świątecznego dekorowania domów. To są też pewnego rodzaju zawody, ponieważ w wielu amerykańskich miastach organizowane są konkursy na najpiękniej i najbardziej pomysłowo przystrojony dom – mówił Jan z faworytów takiego konkursu jest Timothy Hager. Jego pięknie ozdobiony dom robi wrażenie. - Ustawienie wszystkiego zajęło mi ponad 100 godzin, ale czas całkowity strojenia to już kilkaset. Wszystkie te światełka to światła LED, więc miesięczny koszt utrzymania dekoracji to ok. 75 dolarów. Dla mnie święta to bardzo amerykański zwyczaj. Każdy lubi celebrować ten czas, nawet jeśli nie jest chrześcijaninem. Ten czas po prostu przemawia do wszystkich - wyjaśnił Amerykanin. Słowa przedmówcy potwierdza Amerykanka Susan Ladd, która nie może się już doczekać 25 grudnia. W Dzień Dobry TVN opowiedziała o swoich planach. - Jestem podekscytowana faktem, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Przyjadą moje dzieci z Nowego Jorku. Będziemy mieć wielką ucztę. Pójdziemy razem do kościoła, by śpiewać pieśni na cześć Jezusa. Będziemy jeść tort urodzinowy Jezusa, otworzymy prezenty, a potem pójdziemy na plażę i spędzimy cudowny świąteczny czas - wideo: Święta inne niż zwykle...Święta inne niż zwykle...Źródło: Dzień Dobry TVNPodczas tegorocznych świąt w Stanach Zjednoczonych zaczyna brakować św. Mikołajów. Według CNN jest ich o 10 proc. mniej, podczas gdy próśb o ich zatrudnienie jest dwukrotnie więcej niż w ostatnich latach. Przyczyną może być pandemia i strach przed zarażeniem. Natomiast koronawirus nie zniechęca Amerykanów do podróży. Jak podkreślił Jan Pachlowski, ponad 100 mln Amerykanów planuje wyjechać w tym roku na Boże Narodzenie. Zobacz wideo: Świąteczna piosenka Dzień Dobry TVNŚwiąteczna piosenka Dzień Dobry TVN Mikołaj Rey w świątecznym klipie Dzień Dobry TVN Dzień Dobry TVNPolonia o świętach Bożego Narodzenia w Stanach ZjednoczonychAmerykanie świętują wyłącznie 25 grudnia. Wigilie celebruje praktycznie tylko zamieszkująca Polonia. Tego dnia, jak zdradziła Karolina Byzdra, właścicielka polskiego sklepu na południu Florydy, klienci chętnie sięgają po pierogi z kapustą i grzybami. Wiele osób pyta też o kapustę z grzybami i zupę grzybową. – Na stołach świątecznych zdecydowanie gościć będzie polska kiełbasa i wędzona, i ta surowa. Serce i tak tęskni za białymi świętami, które mieliśmy w Polsce - kolei na amerykańskich stołach na próżno szukać karpia. Króluje indyk z ziemniakami. W Stanach Zjednoczonych nie ma też drugiego dnia świąt. 26 grudnia Amerykanie idą już do pracy. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie też:Autor:Dominika CzerniszewskaJ. Pachlowski, S. BrózdaŹródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN
Wczasy w Stanach Zjednoczonych Stany Zjednoczone są trzecim co do wielkości państwem świata, zajmują ogromny obszar Ameryki Północnej, pomiędzy Oceanem Spokojnym a Atlantyckim. Wybierając się na tanie wakacje do tego kraju, nie sposób zwiedzić wszystkich, najważniejszych ośrodków turystycznych.
Wigilia w Stanach Zjednoczonych to tradycja praktycznie nieznana. Za oceanem celebrują ją praktycznie tylko nasi rodacy. Boże Narodzenie Amerykanie obchodzą tylko jeden dzień, 25 grudnia. W USA ze względu na różnicę czasową dopiero z kilkanaście godzin do Wigilii zasiądą nasi rodacy, ale także amerykanie polskiego pochodzenia, często będący już nawet w trzecim pokoleniu. Tą tradycję zaszczepili w nich polscy dziadkowie, także w aspekcie kulinarnym. Karolina Byzdra, właścicielka polskiego sklepu na południu Florydy podkreśla, że Amerykanie pod względem bożonarodzeniowego menu są tradycjonalistami. - Nasi klienci preferują tradycyjne smaki. Zawsze sięgają po pierogi z kapustą, z grzybami, pytają o kapustę z grzybami i zupę grzybową. Na stołach świątecznych zdecydowanie będzie gościć polska kiełbasa, wędzona i surowa. Ekonomiści podkreślają, że tegoroczne święta w Stanach Zjednoczonych są rekordowe pod względem wydatków. Amerykanie na wszystko, co związane z Bożym Narodzeniem w tym roku łącznie przeznaczą 850 miliardów dolarów.
Social Security – program federalny w Stanach Zjednoczonych odnoszący się do emerytur, rent rodzinnych i ubezpieczeń osób niepełnosprawnych ( ang. Old-Age, Survivors, and Disability Insurance, skrót OASDI [1] ). Siedziba główna Social Security Administration znajduje się w Woodlawn ( Maryland ), na zachód od Baltimore .
Bis48397 zapytał(a) o 07:24 Kiedy jest obchodzona Wigilia w Stanach Zjednoczonych? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi złasimka odpowiedział(a) o 16:59 24 grudnia ;) 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Zbrodnie w Stanach Zjednoczonych odnotowano od czasu kolonizacji. Wskaźniki przestępczości zmieniały się w czasie, z gwałtownym wzrostem po 1900 r., Osiągając szeroki, wybrzuszony szczyt między latami siedemdziesiątymi a wczesnymi dziewięćdziesiątymi XX wieku.
Stany Zjednoczone to zlepek różnych kultur i tradycji. Święta Bożego Narodzenia (Christmas) bywają więc obchodzone na wiele bardzo różnych sposobów, choć obecnie są już zdominowane przez komercję. Niestety, świętowanie tu bardzo trwa krótko. W Stanach Zjednoczonych nie ma drugiego dnia świąt i 26 grudnia. Gdy w Polsce świętuje się jeszcze w najlepsze, Amerykanie idą już do pracy. Stojące już od miesiąca choinki szybko się wyrzuca, a dekoracje chowa do następnego roku. Sklepy oferują jeszcze większe poświąteczne wyprzedaże, a ludzie zaczynają już przygotowywać się do powitania Nowego Roku. Zobacz film: "Jak zadbać o prawidłowe relacje z dzieckiem?" spis treści 1. Dni świąteczne w USA 2. Prezenty na Boże Narodzenie w USA 3. Świąteczne menu w USA 1. Dni świąteczne w USA Przygotowania przedświąteczne zaczynają się już następnego dnia po przypadającym w ostatni czwartek listopada Święcie Dziękczynienia (Thanksgiving). W tak zwany Czarny Piątek w Stanach Zjednoczonych oficjalnie rozpoczyna się okres świątecznych zakupów. Wiele sklepów oferuje wtedy specjalne obniżki dla porannych ptaszków, np. szczególnie korzystne wyprzedaże zdarzają się od godziny 3 nad ranem do 12 w południe. W USA nie ma bowiem Bożego Narodzenia bez góry pięknie opakowanych prezentów pod choinką. Drzewko kupuje się także już pod koniec listopada. Ubrana choinka we współczesnym amerykańskim domu stoi na drugi dzień po Święcie Dziękczynienia. Podobnie jak u nas, jest ona główną świąteczną ozdobą, choć po domu rozsianych jest również multum innych bożonarodzeniowych motywów: figurek, bałwanków, mikołajów itd. Na stolikach rozstawiane są pachnące świece, świerkową girlandą oplata się balustradę, pod sufitem zawiesza się gałązkę jemioły a nad kominkiem skarpety, w których Mikołaj pozostawia mniejsze prezenty. I na tym nie koniec. Na drzwiach frontowych musi być bowiem świąteczny wieniec, nie można też zapomnieć o światełkach, które zdobią dom z zewnątrz, jak również o bałwankach Frosty, sarenkach itp., które stoją w ogródkach na trawnikach. Wszędzie rozbrzmiewają też świąteczne kolędy i na każdym kroku, do znudzenia wysłuchiwać trzeba np. Merry Christmas. Choć strona materialna świąt jest dla Amerykanów bardzo ważna, okres przedświąteczny jest nie tylko okazją do zakupów, ale także spotkań towarzyskich i wspólnych rozrywek kulturalnych. Większość firm organizuje przyjęcia świąteczne (Christmas party). Bardzo popularne są wtedy rozmaite koncerty i występy chórów śpiewających kolędy. 2. Prezenty na Boże Narodzenie w USA Prezenty daje się nie tylko rodzinie i przyjaciołom, ale również sąsiadom, koleżankom i kolegom z pracy. Często są jest to pudełko własnoręcznie upieczonych ciasteczek. Taki homemade (domowej roboty) uważany jest za szczególnie ceniony podarunek, podobnie zresztą jak inne prezenty wykonane własnoręcznie. Mikołaj (Santa Claus) przylatuje w nocy z 24 na 25 grudnia (chociaż oczywiście już na kilka tygodni wcześniej można sobie zrobić z nim zdjęcie w centrach handlowych). Przybywa saniami zaprzężonymi w renifery, z których najbardziej znanym jest Rudolf Czerwononosy. Gdy dzieci i dorośli domownicy smacznie śpią, Mikołaj wślizguje się do domu przez komin. Wkłada mniejsze prezenty do skarpet nad kominkiem, a większe kładzie pod choinką. Zupełnie inaczej niż w Polsce, zjada też przygotowane dla niego ciasteczka, popijając je szklanką mleka. Wraca do swoich latających sań, aby odwiedzić wszystkie czekające na niego dzieci. W USA dzień Bożego Narodzenia jest rodzinnym świętem. Czas ten spędza się w gronie krewnych i przyjaciół. Ludzie wszelkimi sposobami starają się wtedy być z rodziną i podróżują w tym celu często z jednego końca kraju na drugi. Poranek rozpoczyna się od rozpakowania prezentów, na rozmowach, graniu w różne gry, śpiewaniu kolęd. Najbardziej uroczystym punktem jest świąteczny obiad. Na stole królują zazwyczaj: pieczona szynka lub indyk z farszem, sos borówkowy, mashed potatoes (coś w rodzaju puree ziemniaczanego) lub słodkie ziemniaki, zapiekanka z zielonej fasolki, kolby kukurydzy, sałatka ziemniaczana, pieczone warzywa. Na deser podaje się różnego typu soki: jabłkowe, wiśniowe, dyniowe lub popularne w tym okresie bakaliowe; serniki. Nie może zabraknąć również napoju jajecznego z dodatkiem brandy i przypraw (gałki muszkatołowej i cynamonu), czyli tzw. eggnog. polecamy
Kościół katolicki w Stanach Zjednoczonych Ameryki. 30 maja, 2020. Kardynał James Gibbons (1834-1921) zdobył poparcie innego orędownika praw pracowniczych â arcybiskupa Johna Irelanda (1839-1918) z St. Paul i dwóch innych biskupów. Biskupi ci przygotowali specjalny dokument, badający Rycerzy Pracy, aby zapobiec wszelkim
Zwyczaje bożonarodzeniowe w Polsce są bardzo ważne. Tradycje świąteczne i wigilijne są przekazywane i pielęgnowane z pokolenia na pokolenie. Jedne z najbardziej popularnych to z całą pewnością łamanie się opłatkiem, 12 wigilijnych potraw czy zostawianie wolnego miejsca przy stole dla zagubionego wędrowca. Istnieje jednak wiele innych, mniej znanych zwyczajów bożonarodzeniowych w różnych zakątkach świata. Jak w takim przypadku wyglądają święta na północnej części mapy świata, a dokładnie w Stanach Zjednoczonych? Czyli jak Amerykanie obchodzą święta Bożego Narodzenia, a precyzyjniej – “Holidays” (ale tą tematykę zostawimy na inny post :))!!Świąteczna gorączka!!Pierwszą oznaką tego, że święta zbliżają się wielkimi krokami są centra handlowe i supermarkety. Alejki sklepowe ze świątecznymi świecidełkami, ozdobami i sweterkami w małe, słodkie renifery pojawiają się już następnego dnia po przypadającym na czwarty czwartek listopada – Święcie Dziękczynienia. Amerykanie wpadają wtedy w istny szał świątecznych zakupów. W tym przypadku nie liczy się ich sytuacja materialna, czy ilość zakupionych w ubiegłych latach sweterków w mikołaje, które zalegają na samym dnie szafy. Wszędzie pojawiają się natarczywe reklamy banków, które w tym okresie kuszą prostymi hasłami: „Zrób niepowtarzalny prezent swojej ukochanej babci, która zasługuje tylko na to, co najlepsze”. Trudno jest przejść obojętnie obok takiego sloganu;))) Cały proces wymyślania, zakupu, zdobywania pieniędzy na prezenty, a nawet ich dekorowanie, jest w Stanach Zjednoczonych niezwykle ważne i praktykowane. Tu zdecydowanie liczy się ilość otrzymanych prezentów pod choinką opakowanych w błyszczący, gładki, czerwony papier, niż życzenia od bliskich składane przy suto zastawionym stole. Boże Narodzenie to też bardzo ważny czas w amerykańskiej gospodarce, kiedy odnotowywane są ogromne zyski w skali całego roku!!Przygotowania świąteczne!!Jednym z najbardziej spektakularnych elementów amerykańskiego obchodzenia świąt są przygotowania i ciekawe, wysyłanie kartek świątecznych w USA jest nadal mocno zakorzenioną tradycją – nawet wśród młodszych pokoleń. U nas coraz częściej składa się życzenia telefonicznie, SMSowo czy też przez Facebooka, a w USA kartki z życzeniami (nawet z własnymi zdjęciami) wysyła się nie tylko do najbliższej rodziny i przyjaciół, ale także lekarzy, współpracowników, czy też nauczycielom oraz kolegom i koleżankom w szkole. Ciekawe czy nasi uczestnicy na programie High School USA wtopili się w tym roku w tą sympatyczną tradycję świąteczną?Amerykanie mają także obsesję na punkcie przystrajania swoich domów, ganków i ogrodzeń kolorowymi lampkami, osiołkami, reniferami, mikołajami, bałwankami, sztucznym śniegiem na sztucznym trawniku..… Komercyjna twarz Ameryki obecna jest we wszystkich domach i ogrodach. Niekiedy w mniejszych miejscowościach organizowany jest co roku konkurs na najładniej przystrojony dom. Mieszkańcy prześcigają się ze sobą pomysłami i puszczają wodze fantazji, nie martwiąc się o konsekwencje finansowe, czy posądzenie o kicz ze strony sąsiadów… my widzieliśmy nawet świąteczny roller coaster na trawniku przed teksańską rodzinną willą!Postać Świętego Mikołaja – ho ho ho!!Jednym z najważniejszych symboli współczesnych świąt jest bez wątpienia postać Św. Mikołaja. W XIX wieku Clarke Moore opublikował swój poemat pt. „Wizyta Świętego Mikołaja” i to prawdopodobnie wtedy po raz pierwszy sylwetka Świętego Mikołaja została ukazana w sposób zupełnie odmienny od europejskiego, czyli wysokiego miłego staruszka w długiej purpurowej sutannie, biskupią mitrą na głowie i pastorałem w ręce. W powstaniu sympatycznego, starszego grubaska w czerwonym kostiumie, mieszkającego na biegunie północnym wraz ze swoją żoną i armią elfów, swój wkład miał przede wszystkim amerykański rysownik Thomas Nast, który pod koniec XIX wieku zilustrował poemat Moore’a!!Coca-Cola zawsze i wszędzie!!W latach 20-tych wielu Amerykanów postrzegało Coca-Colę jako napój zarezerwowany tylko w porze letniej. Olbrzymi koncern – Coca-Cola, postanowiła zmienić ten pogląd i rozpoczęła kampanię, która miała na celu przypomnieć swoim konsumentom, że produkt produkowany w oparciu o sekretną recepturę, to świetny wybór na każdą porę roku, nawet zimę. Kampania rozpoczęła się w 1922 roku, a towarzyszyło jej hasło: „Thirst knows no season” . Jej kontynuacją była kampania, która na stałe powiązała napój z najważniejszym symbolem zimy, czyli Świętym Mikołajem. Od tego czasu reklamy Coca-Coli przedstawiały Mikołaja rozdającego zabawki, przystającego na chwilę, by przeczytać list i wypić Coca- Colę!!Choinka!!W Stanach Zjednoczonych drzewko bożonarodzeniowe kupuje się tuż po Święcie Dziękczynienia (z tego powodu najczęściej sztuczne :)). Choinkę ozdabia się kolorowymi bobkami i złotymi włosami anielskimi na początku grudnia, a pozbywa się równie szybko, ponieważ zazwyczaj już 26 grudnia. Bardzo ważnym momentem w całym tym przedświątecznym okresie jest publiczna odsłona udekorowanej choinki. W 1856 roku prezydent Franklin Pierce po raz pierwszy oficjalnie zapalił świeczki na drzewku w Białym Domu. Do dnia dzisiejszego zapalenie lampek przez urzędującego prezydenta rozpoczyna sezon Bożego Narodzenia w USA!!Tradycja, a komercjalizacja!!Jedną z konsekwencji komercjalizacji zachodniego świata są też zagraniczne wycieczki na okres świąteczny. Obecnie coraz więcej Amerykanów decyduje się na wypoczynek w odległych zakątkach świata (czy też samych Stanów Zjednoczonych), bądź rejs po ciepłych krajach. Jest to forma oryginalnego spędzenia czasu wolnego, którego w ciągu roku nie ma zbyt wiele, a dla niektórych rodzin jest to po prostu ucieczka od świątecznego zgiełku!! Kto by np nie chciał spędzić świąt w świątecznie udekorowanym Disneylandzie?W Stanach Zjednoczonych kolacja Wigilijna nie ma tak wzniosłej symboliki jak w Europie. Większość Amerykanów po prostu udaje się wraz z najbliższymi na kolację do restauracji lub przygotowuje rodzinną kolację. Następnie część z nich (wręcz coraz mniej) kieruje później swoje kroki do kościoła, ale nie na Pasterkę o północy jak w Polsce, a trochę wcześniej na wspólne filmy, które dla Amerykanów stanowią równie ważny element bożonarodzeniowej tradycji jak światełka na domach czy dźwięki “All I want for Christmas is You!” Najbardziej klasycznymi z klasycznych filmów gwiazdkowych jest „It’s A Wonderful Life” Franka Capry, „Cud na 34. ulicy” (Miracle On 34th Street) z 1947 oraz “White Christmas” z 1954. Po 1980 roku powstało także wiele komedii, które do dzisiaj co roku znajdują się w świątecznym repertuarze, również u nas, i tworzą listę “nowych klasyków” “Kevin sam w domu”, „Grinch: Świąt nie będzie”, “The Holiday” czy “Elf”.Prezenty!!Następnego dnia, po Wigilii, wszyscy szukają prezentów pod choinką, które Św. Mikołaj zostawił im w nocy po tym jak przecisnął się przez komin (lub wskoczył przez okno). Dzieci, które wierzą w Mikołaja, często przygotowują dla niego drobne upominki czy też zostawiają mleko, ciastka i nawet marchewki dla zgłodniałych reniferów. Wszyscy obdarowani oczywiście cieszą się z otrzymnych darów, w szczególności jesli są to te wymarzone, o które prosili w swoich pięknie przygotowanych listach do Mikołaja. Ta tradycja zawitała w Polsce już dawno i cieszy się dużą popularnością, szczególnie, że znacznie ułatwia spełnianie świątecznych marzeń :).Merry Christmas czy … ?W Stanach Zjednoczonych coraz częściej zamiast tradycyjnego „Merry Christmas” używa się zwykłego „Happy Holiday Season”. Wynika to z różnorodności obecnych kultur i wyznawanych religii (czy też brak) na terenie USA. Nie ma to jednak znaczenia, czy jest się chrześcijaninem, mormonem czy ateistą – wszyscy, bez wyjątku, ulegają “Christmas Fever” – świątecznemu szaleństwu. Dziś święta nie mają jedynie wymiaru religijnego, dla większości jest to okazja do spotkań z rodziną i na programie Work and Travel USA nasi uczestnicy nie są w stanie przeżyć Swiąt Bożego Narodzenia w USA natomiast naszych Parktykantów i HighSchool’owców serdecznie zapraszamy do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami i opiniami na temat śwątecznej atmosfery i samych świąt!
Co do potraw,nie ma tak jak w tradycji Polskiej ze tutaj jest 12 potraw. Pamietaj o tym ze w USA religia nie jest az tak wazna jak w Polsce i ze nie uczy jej sie w szkolach. Kazdy czlowiek ma inne tradycje , inna kulture . Potrawy naprawde sa inne w zaleznosci od stanu. Przewaznie to jest to samo co na Thanksgiving.
Boże Narodzenie w Stanach Zjednoczonych różni się od tego, które celebrujemy w Polsce. Za oceanem to święto obchodzone jest tylko przez jeden dzień, a zwyczaj wigilii jest praktycznie nieznany. Główną częścią Bożego Narodzenia jest dzisiejszy świąteczny obiad, na którym Amerykanie wręczają sobie prezenty, przywiezione wcześniej przez świętego Mikołaja. W odróżnieniu do tego europejskiego, tutejszy ubrany jest w krótki biało-czerwony płaszczyk sięgający do pasa, w porównaniu do długiego kożucha z jakiego znany jest np. w Polsce. Na świątecznym stole Amerykanów, podobnie jak w święto "Dziękczynienia" dominuje indyk z ziemniakami, wędliny, a na deser owocowe ciasta. Ekonomiści szacują, że w tegorocznym okresie świątecznym klienci sklepów także tych internetowych wydadzą nawet 721 miliardów dolarów. Jeżeli tak się stanie, to będzie to nowym historycznym rekordem. Zdecydowana większość z tych pieniędzy ma być przeznaczona na świąteczne prezenty.
Tradycyjnie w grudniu dzwonnicy wylegają na ulice w całych Stanach Zjednoczonych, aby zbierać datki do swoich kultowych czerwonych kociołków. Dzwonnicy zbierają pieniądze dla potrzebujących już od 1891 roku, a tradycja ta rozpoczęła się od kapitana Armii Zbawienia w San Francisco, Josepha McFee.
Odpowiedzi EKSPERTSH0UT odpowiedział(a) o 18:48 @Arcado Nie wiem czy mam sie smiac czy plakac z tego co napisales. Bo w Polsce nie ma grubasow ktorzy jedza co moga jakby mogli to by caly sklep miesny do potraw,nie ma tak jak w tradycji Polskiej ze tutaj jest 12 potraw. Pamietaj o tym ze w USA religia nie jest az tak wazna jak w Polsce i ze nie uczy jej sie w szkolach. Kazdy czlowiek ma inne tradycje , inna kulture . Potrawy naprawde sa inne w zaleznosci od stanu. Przewaznie to jest to samo co na Thanksgiving. Pieczony indyk, sos z zurawin , ciasto z dyni oraz z jablka , pecan pie , sweet potato pie , jakies tam napoje. Arcado odpowiedział(a) o 16:10 Wydaję mi się, że główne danie to potrójny Hamburger z dodatkiem ketchupa, cheesburger, oczywiście duże frytki i szejki . Zupa oczywiście rosół z piersią kurczaka. Napój to chyba coca cola light (Amerykanie mają Nadwagę! LOL (kto by pomyślał)). Często także jedzą sałatę z boczkiem w polewie wołowej, który popijają markowym winem Jabol o smaku marcepanowym. Uważasz, że ktoś się myli? lub
8Q5I. 9w46gy2yp3.pages.dev/979w46gy2yp3.pages.dev/829w46gy2yp3.pages.dev/89w46gy2yp3.pages.dev/849w46gy2yp3.pages.dev/149w46gy2yp3.pages.dev/859w46gy2yp3.pages.dev/829w46gy2yp3.pages.dev/87
wigilia w stanach zjednoczonych